Jakoś tak... Jakkolwiek.

O stary! Nowe życie! Brend nju! Czaisz? Robisz co chcesz, jak chcesz i kiedy chcesz! Nikt Cię nie nie zna, nowe twarze, nowe otoczenie!

Chuja.

Nowa 'wolność' człowieka za każdym razem powinna zakończyć się na słowach głupiej gadki. Nie jest bowiem tak, że można zostawić stare problemy pakując się w nowe. Nie wyobrażaj sobie, że możesz sobie sprawić pranie mózgu. To nie możliwe. Nowy blok i gęby, które nie wiedzą jak ustosunkować się do Twojej osoby nie zmienią Twojej jaźni. Myślisz, że kładąc się spać nie będziesz JUŻ myślał o niej, o nim czy o czymkolwiek lub kimkolwiek innym. Myślisz.

Najlepszy dzień Twojego życia? Zastanów się, który to mógł być dotychczas. Skorzystaj z chwili dla siebie i równocześnie zadaj sobie parę pytań typu "Kto mnie zna najlepiej? Z kim bym wyszedł teraz porozmawiać? Kogo brakuje mi obok....?". Staraj odpowiadać sobie szczerze, tylko nie zdziw się, kiedy usłyszysz co mówisz... Potem chociaż nie osądzaj siebie za to, jakie były odpowiedzi...

Patrzysz czasem na zegarek? Pewnie tak. Ale czy patrzysz po to żeby sprawdzić, która jest godzina, czy uświadomić sobie jak szybko ucieka czas? Jak przepuszczasz go przez palce, jak bardzo jesteś głupi mówiąc "jeszcze tyle przede mną"...

Do tego ta tęsknota. Tęsknota za samym sobą. Za sobą kiedyś.

Teraz? Teraz tylko starasz rzucić się fajki, bo zaczynasz na prawdę bać się o siebie. A mimo tego odpływasz kilka razy w tygodniu i wymiotujesz, chociaż nie masz czym. Zajebiście, co?

Jedyne czego pragniesz to gonić ukochane osoby z prędkością dźwięku.
Gonić tylko po to by...
...by podziękować.

Dziękuję Wam, każdemu z osobna.
Dziękuję Ci, Agnieszko, że nadal ze mną jesteś.
Dziękuję Ci, Gośka, że potrafisz mnie zaskoczyć, mile zaskoczyć nie patrząc na to ile nas dzieli.
Dziękuję Ci, Rafale, że rozmawiasz tak, jak chciałbym żebyś ze mną rozmawiał. Zawsze.
Dzięki, Olka! Dzięki za to wszystko co było, co jest, i co będzie. Chociaż jest tego co raz mniej.

Teraz chcę tylko usnąć i śnić o "swoim, innym świecie", w którym jestem kimś całkiem innym. O świecie, w którym jesteś Ty, Ty i Ty też. Ale 'Ty' najbardziej...

Nie jestem naukowcem i pewnie nie dane mi wynaleźć wehikuł czasu, więc chciałbym jak najlepiej zbudować swoją przyszłość. Spacerując nad Fioletowym Jeziorem Wyobraźni błagam - pomóżcie mi się znaleźć.

Anberlin - Feel good drag.

wtorek, 21 października 2008